Opis
O czym użytkownicy języka mówią, dyskutując o moralności społecznej, a w szczególności o cnotach teologalnych i cnotach głównych? Trzeba zaznaczyć, że w dyskusjach słowo cnota prawie wcale nie występuje lub jest świadomie unikane przez biorących udział w debatach. Można również przypuszczać, że dyskutujący wiedzą, o czym mówią, gdy w swoich wypowiedziach nawiązują do trwałych sprawności moralnych osób, dobrych nawyków, których obecność lub potrzebę zauważają w przestrzeni społecznej.
W tej książce stawiam pytania, choć nie sądzę, by istniały uniwersalne
odpowiedzi na nie. Nie podejrzewam, że uda mi się odnaleźć
słuszne drogowskazy prowadzące do realizacji cnót w życiu publicznym. Nie sądzę, abym miała jakiś specjalny mandat, który upoważniałby mnie do dawania odpowiedzi.
Cnoty główne w dyskusjach publicznych zrodziły się z refleksji i bacznego śledzenia dyskusji publicznych, w których bierze się pod uwagę respektowanie lub pomijanie umiejętności, nawyku i dyspozycji do rozumnego czynienia dobra. W książce przywołuję programy telewizyjne, artykuły prasowe. Staram się nie oceniać ich, lecz jedynie za ich pomocą ukazuję dylematy, zalety moralne lub ich brak w dyskusjach, które mają charakter publiczny.
[frg. wstępu]